Nadrabiam zaległości zdjęciowe :).
Po pierwsze chciałam pokazać Wam gorsety do sypania kwiatków, które wchodzą w skład tzw. stroju krakowskiego.
Czy Wasze dzieci lubią sypać kwiatki? Moje jak najbardziej. Madzia jest właśnie w wieku idealnym do sypania – 4,5 latka. Wie już o co chodzi w powierzonym jej zadaniu, więc nie trzeba za nią biegać.
Po pierwsze chciałam pokazać Wam gorsety do sypania kwiatków, które wchodzą w skład tzw. stroju krakowskiego.
Czy Wasze dzieci lubią sypać kwiatki? Moje jak najbardziej. Madzia jest właśnie w wieku idealnym do sypania – 4,5 latka. Wie już o co chodzi w powierzonym jej zadaniu, więc nie trzeba za nią biegać.
Ola dopiero zacznie swoją karierę, ale mając nauczycielki w postaci siostry i kuzynek mam nadzieję, że szybko opanuje odpowiednią technikę sypania (kwiatki sypiemy powoli, po kilka płatków, nie wysypując od razu całego koszyka przy pierwszym rzucie 😉
Do sypania idealny będzie strój składający się ze zdobionego cekinami i koralikami gorsetu, spódniczki w kwiaty, fartuszka, białej bluzka, wianka, korali.Przedstawione gorsety nie są przeznaczone dla moich dziewczyn, ale dla córeczek kuzynki. Gorsety te są wspólnym dziełem moim i bratowej. Ja odpowiedzialna byłam za szycie, ona za wyszywanie (czyli bawiła się cekinami i koralikami :).Pierwszy gorset z dominującym kolorem złoto – żółtym (to taki pośredni kolor;)W gorsecie drugim dominującym kolorem jest jasny róż. Dobrego dnia Wam życzę. Pogoda na pewno będzie temu sprzyjać :).
Do sypania idealny będzie strój składający się ze zdobionego cekinami i koralikami gorsetu, spódniczki w kwiaty, fartuszka, białej bluzka, wianka, korali.Przedstawione gorsety nie są przeznaczone dla moich dziewczyn, ale dla córeczek kuzynki. Gorsety te są wspólnym dziełem moim i bratowej. Ja odpowiedzialna byłam za szycie, ona za wyszywanie (czyli bawiła się cekinami i koralikami :).Pierwszy gorset z dominującym kolorem złoto – żółtym (to taki pośredni kolor;)W gorsecie drugim dominującym kolorem jest jasny róż. Dobrego dnia Wam życzę. Pogoda na pewno będzie temu sprzyjać :).
Pozdrawiam,
Iwona
Jak ja kocham stroje ludowe !!! Te wyszły pięknie, miałyście z bratową dużo pracy – ale efekt jest tego wart 🙂
Szczególnie wyszywanie to pracochłonna czynność i pomaga w ćwiczeniu cierpliwości ;P
Ale piękne! 😀
Pozdrawiam wiosennie!
Dziękujemy :). Również pozdrawiam jak najbardziej wiosennie.
Piękne:)
Dziękuję 🙂
piękne! też sypałam kwiatki i też miałam strój krakowski-oryginalny ;)))
Sypanie kwiatków to fajna sprawa była :).
Ale śliczny, pamiętam miałam podobny jak byłam mała, tylko był bardzo stary i nie prezentował się tak świeżo i kolorowo:)
Ściskam mocno 🙂
Ja też miałam jeden stary. Obecnie dostała go najstarsza dziewczynka w rodzinie. Niestety część cekinów i koralików poodpadała. Bratowa trochę poprawiła, ale wszystkiego nie dało się uratować. W tym roku też coś będzie poprawiać i pewnie w końcu będzie wyglądał jak nowy :).
Też taki miałam 🙂
Kiedyś chyba więcej dziewczynek miało gorsety.
śliczne!!!!!