Dzisiaj post będzie skierowany do osób posiadających overlock lub też mogących z niego skorzystać. Możliwe, że to o czym napiszę dla wielu osób jest sprawą oczywistą, ale może znajdzie się osoba, dla której przedstawione przeze mnie informacje będą przydatne. Chodzi bowiem o funkcję rolowania w overlocku.Tak naprawdę dopiero po roku posiadania overlocka dowiedziałam się, że potrafi on takie rzeczy :). Faktem jest, że nie potrzebowałam wcześniej takiego wykończenia materiału, jaki uzyskujemy za sprawą rolowania.
Potrzeba pojawiła się wraz z zakupem kilka metrów firanki, którą musiałam obrobić z każdej strony. Nie wchodziła w grę lamówka, ponieważ nie podoba mi się takie wykończenie gładkiej firanki. Podwijanie również nie jest dobrą opcją. Wykończenie musiało być delikatne, co można uzyskać dzięki rolowaniu.
Nie wiem jak to jest w różnych overlockach. Ja posiadam 4 nitkowy, firmy Janome 990D.
Aby zacząć rolowanie należy
– zostawić prawą igłę,
– wyłączyć nóż,
– nacisnąć pokrętło i przesunąć (u mnie różowy) suwak na „R”
– górne pokrętło również na „R”, zaś szerokość na max w górę
A potem już można „jechać”. Za mną ok. 32 metry rolowania:).
Muszę się Wam przyznać, że nie jestem dobra w czytaniu instrukcji. Gdy mam nową maszynę, czy jakieś inne urządzenie staram się je jak najszybciej uruchomić, a nowe funkcję poznaję przez długi czas. Nie jest to do końca dobre, bo często nie wiem, że coś mogę zrobić, przy pomocy tego co już mam :). Tak było też ze stopkami. W wyposażeniu podstawowym dostałam kilka, co nie znaczy, że od razu zaczęłam je używać :). Macie może podobnie?
Pozdrawiam,
Iwona
Brrrr. Też nie lubię czytać instrukcji. Ale to pewnie przez ten język, którym jest napisana. Poza tym i tak na co dzień nie używam wszystkich funkcji. Pozdrawiam 🙂
Ja np. w mojej pierwszej maszynie na ogół używałam tylko ściegu prostego i zygzaka. Było tam kilkanaście innych, ale ich nie wypróbowałam. Również pozdrawiam 🙂
Instrukcje to dla mnie koszmar,zwykle nic nie rozumiem, muszę czytać ponownie…ja mam maszynę ponad 30-letnią, funkcji ma kilka i jadę na tym co mam….:-)
Czasem te proste z niewieloma funkcjami sprawdzają się bardzo dobrze przez lata.
chyba każdy tak ma z instrukcjami…no może poza moim tatą :):)
overloka mam od niedawna, dopiero sie poznajemy ale katem oka wyłapałam w instrukcji że taż mam taka funkcję 🙂
U mnie mąż lubi instrukcje, więc jak coś się dzieje, to on siada przy maszynie i próbuje znaleźć problem. Ja nie, bo to nie na moje nerwy 😛