Komplet do kołyski

Komplet do kołyski

Już jakiś czas temu powstał komplet zamówiony przez moją koleżankę. Przeznaczony był dla siostry, która spodziewała się dziecka. Poduszeczka, kołderka i ochraniacz, wszystko to pasować miało do kołyski, którą wykonał dziadek. Kołyska oczywiście drewniana, na biegunach, rzeźbiona – jednym słowem cudo:).
Nie mogłam zdecydować się jaki wzór będzie lepiej wyglądał na kołderce, dlatego też powstały dwa wzory. Jeden z jednej, drugi z drugiej strony.

 

Ochraniacz powstał bez wiązań, które dołączyłam do kompletu, a które mają być przyszyte po przymiarce.

 

Już niedługo będę mieć niespodziankę dla tych, którzy próbują swoich sił w szyciu lub też dopiero zamierzają uszyć coś samodzielnie. Ktoś z zaglądających podnosi teraz rękę? Jeśli tak, to zapraszam już wkrótce :).

Pozdrawiam :),
Iwona

Okrągłe koszyczki z materiału

Okrągłe koszyczki z materiału

Zaczęła się jesień i zaczęły się choroby. Wprawdzie dzieci dość szybko obroniły się przed pierwszym atakiem wirusów, ale ze mną było już gorzej. Niby nie czułam się jakoś bardzo chora, ale dojść do zdrowia też nie mogłam. Kaszel, jakiś ciągłe zmęczenie i powracająca gorączka. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to zapalenie płuc. Nastał więc czas przymusowego odpoczynku, abym mogła do zdrowia powrócić :).
Odpoczywanie nie jest wcale łatwą sprawą, gdy tyle w koło do zrobienia, tyle rzeczy zaplanowanych na urlopie męża. Nie raz jednak przekonałam się o tym, że planować to sobie można i wiadomo Kogo możemy rozśmieszyć opowiadając mu o tych swoich planach.

Mam jednak trochę rzeczy, które na blogu nie zostały jeszcze pokazane. Są to np. takie oto  koszyczki, oczywiście z materiału.

Okrągłe, słodkie, do dziecinnego pokoju, choć nie tylko. Do  romantycznych wnętrz także  bardzo dobrze się wpasują.

 Pozdrawiam
Iwona
Tablica na szpulki nici

Tablica na szpulki nici

Prawie 4 lata temu, gdy dopiero zaczynałam interesować się szyciem na maszynie, moje przybory do szycia mieściły się w pudełku. Może już nie takim małym, bo było to pudełko po kozakach. Obłożyłam je papierem, a w środku zrobiłam przegródki. Gumki, tasiemki, nici, zamki i inne bardzo potrzebne rzeczy znalazły tam swoje miejsce.Po pewnym czasie jedno pudełko już nie wystarczało. Pojawiło się więcej pudełek. Jedno na zamki, inne na tasiemki, koronki i na nici. Jednak przechowywanie nici w pudełku nie za bardzo mi się podobało. Nieraz Madzia po zabawie takimi nitkami, zostawiała mi jeden splątany pęk (chyba nawet w ten sposób wpadłam na pomysł tytułu do mojego pierwszego bloga – W nici zaplątana :). Ogólnie też gorzej szukało mi się odpowiedniego koloru.
Od jakiegoś czasu nie narzekam już na zaplątane nici, a wybór odpowiedniej nitki stał się łatwiejszy. Małżonek mój (po zastosowaniu lekkiego przymusu;), zrobił mi tablicę na szpulki. Jego zadaniem było wywiercenie dziur i przycięcie kołeczków, ja zajęłam się ich mocowaniem i malowaniem całej tablicy.
I tak mam  miejsce na 130 szpulki nici.
Dosyć pisania, teraz nastąpi prezentacja  tablicy:).

Pogoda dziś, chyba w wielu miejscach Polski, była taka, jaką najbardziej lubię. Słonecznie, nie za gorąco i nie za zimno, tak w sam raz:).

Przypominam jeszcze o moim Candy, na które wciąż serdecznie zapraszam.

Pozdrawiam słonecznie 🙂
Iwona

Coś dla wielbicieli kotów

Coś dla wielbicieli kotów

Od razu przyznam się, że wielbicielką kotów nie jestem. Nigdy nie miałam, zbyt długo, w swoim otoczeniu kota, nigdy nie miałam potrzeby posiadania kota i nie podejrzewam aby taka potrzeba u mnie wystąpiła. Ponoć ludzie dzielą się na „psiarzy” i kociarzy”.

Zdecydowanie jestem w tej pierwszej grupie. Psa wprawdzie nie mamy, ale jeśli kiedyś będziemy podejmować decyzję o zaopiekowaniu się jakimś zwierzakiem, to na pewno będzie to pies. Chyba, że wcześniej będzie mi dane zapałanie do kotów większą sympatią i pozbycie się lęku o bycie podrapaną :/.
Kotki na zdjęciach to już inna bajka. Są o wiele bardziej przyjazne :).

Nie będzie to jednak post o moich zwierzęcych preferencjach, a o etui (na tablet, czytnik e -booków, zeszyt) i kosmetyczce, które powstały z materiału z kocim motywem. Pomimo tego, że jestem „psiarzem” tkanina w koty bardzo mi się podoba, a  Wam? 🙂

 Pozdrawiam,

Iwona

Pin It on Pinterest